BARSZCZ Z GRZYBOWYMI USZKAMI
Święta zbliżają się wielkimi krokami, nadszedł czas planowania wigilijnych potraw, zapraszania gości i dekorowania domów. Bez wątpienia jest to mój ulubiony okres w roku, uwielbiam całe to zamieszanie związane z przygotowaniami!
W tym roku po raz pierwszy podjęłam próbę samodzielnego przygotowania uszek, do tej pory było to jedyne danie przygotowywane przez moją Babcię, całą resztą zajmowałam się ja, z niezastąpioną pomocą mojej Mamy. Oczywiście do przygotowania uszek wykorzystałam przepis mojej Babci, którym chętnie dzielę się tutaj z Wami. Jednak nie podam Wam ile dokładnie pieprzu daje tam moja Babcia, bo na bank spadlibyście z krzeseł i zapytali jak my możemy to jeść! Po prostu nasza rodzina uwielbia mocno pieprzne uszka 🙂
W tym roku chcę też pokazać Wam moją nową, niepublikowaną do tej pory na stronie, recepturę na barszcz. Do teraz znacie ten barszcz. Jednak wiem, jak wiele z Was "spóźnia się" z zakwasem! Dlatego też pokazuję Wam jak możecie uratować święta, jeśli zapomnieliście/zepsuliście/dziecko czy kot Wam wylało (...) Wasz zakwas 🙂 Ten barszcz z dużym powodzeniem możecie zakwasić octem jabłkowym! I też gwarantuję, że smak będzie boski, w końcu jaki może być jeśli same buraki "pyrkają" około 5 godzin?!
Przy okazji niezmiernie polecam Wam naczynia marki Ambition (http://ambition.pl). Ja zakochałam się w tym talerzu od pierwszego wejrzenia!
Składniki
BARSZCZ
- 2 kg buraków
- 2 średniej wielkości białe cebule
- 40 g suszonych borowików
- 2 średnie marchewki
- 1 duża pietruszka
- pół selera
- 2 ząbki czosnku
- 1 biała część pora
- 16 ziarenek czarnego pieprzu
- 7 ziarenek ziela angielskiego
- 8 goździków
- 7 liści laurowych
- ok. 4 łyżki octu jabłkowego (*patrz wskazówki)
- ok. 3 l wody
- 1 szklanka wody, w której moczyły się grzyby
- sól, pieprz do smaku
USZKA
- 1/5 porcji ciasta na pierogi (z tego przepisu)
- 50 g suszonych grzybów (u mnie borowiki)
- 1 mała biała cebula
- 1 łyżeczka masła
- ok. 1 łyżka bułki tartej
- sól, pieprz do smaku
Sposób przygotowania
BARSZCZ
- Grzyby dokładnie wypłucz i namocz w wodzie przez kilka godzin/noc.
- Cebulę opal na kuchence gazowej lub przy pomocy palnika gazowego (takiego jak do crème brûlée) aż do momentu gdy zrobi się czarna. Włóż do dużego garnka.
- Marchewkę, seler i pietruszkę obierz i przełóż do garnka.
- Dodaj por, czosnek i wszystkie przyprawy (poza solą!).
- Zalej 3 litrami wody, dodaj szklankę wody, w której moczyły się grzyby i zagotuj.
- Buraki umyj, obierz i pokrój na mniejsze kawałki.
- Zmniejsz ogień, tak żeby bulion tylko "pyrkał" i dodaj buraki.
- Zostaw barszcz na ok. 5 godzin, ważne jest żeby cały czas "pyrkał", a nie gotował się!
- Teraz masz dwie opcje : zostaw barszcz na noc ze wszystkimi warzywami i przyprawami, żeby jeszcze się przegryzł. Następnego dnia odcedź barszcz, podgrzej, dopraw i zakwaś octem. LUB od razu odcedź barszcz, a następnie powoli go zakwaszaj (*patrz wskazówki). Następnie dodaj soli i pieprzu do smaku.
GRZYBOWE USZKA
- Przygotuj ciasto wg. przepisu na ciasto do pierogów.
- Grzyby dokładnie umyj i namocz przez kilka godzin/noc.
- Zagotuj wodę z grzybami i gotuj je przez ok. 30 min (aż będą miękkie).
- Odcedź, wystudź, a następnie przemiel przez maszynkę do mięsa o średnich oczkach.
- Cebulę pokrój bardzo drobno, podsmaż na maśle.
- Do smażącej się cebuli dodaj przemielone grzyby, podsmażaj kilka minut.
- Na koniec dodaj ok. 1 łyżki bułki tartej (tak aby masa grzybowa zgęstniała).
- Dopraw solą i pieprzem do smaku.
- Z ciasta wycinaj małe kółeczka (ja robiłam to przy pomocy kieliszka do wódki).
- . Nakładaj niewielką ilość farszu, dokładnie zlepiaj boki (tak samo jak na pierogi) i na koniec zlep przeciwległe końce pierożka, żeby powstało uszko.
- . Wrzucaj uszka na wrzącą, osoloną wodę i gotuj do wypłynięcia.
- . Jeśli nie chcesz jeść ich od razu, przelej je szybko zimną wodą i przełóż do pudełka, poczekaj aż ostygną i dopiero zamknij pudełko. W ten sposób możesz przechować je w lodówce.
Wskazówki
ZAKWASZANIE BARSZCZU OCTEM:
Koniecznie róbcie to powoli, na ciepło, łyżeczka po łyżeczce i nieustannie próbując barszczu.
Ja użyłam 4 łyżek octu, ale my lubimy dość kwaśny barszcz, także pamiętajcie, żeby smakować go co łyżeczkę. Zawsze łatwiej go dokwasić, niż odkwasić 🙂
