ZUPA ORIENTALNA Z ŁOSOSIEM
ZUPA ORIENTALNA Z ŁOSOSIEM28 lutego 2018

PrintKuchnia: Orientalna
Zapraszam Was ponownie na danie orientalne, tym razem jest to bardzo aromatyczna zupa z dodatkiem łososia marynowanego w oleju sezamowym i soku z limonki.
Dodałam do niej boczniaki ostrygowate i kapustę pak choi oraz kilka innych warzyw, charakterystycznych dla dań azjatyckich.
Składniki
4 porcje
ZUPA
- 1,5 l bulionu warzywnego
- 3 łyżki sosu sojowego
- 2 papryczki chili
- kawałek imbiru wielkości kciuka
- 1 kopiasta łyżeczka mielonej trawy cytrynowej
- 200 g makaronu ryżowego
- 1 dymka (biała i zielona część)
- 150 g boczniaków ostrygowatych
- 1 łyżka oleju sezamowego
- 1 kapusta pak choi
- 1 łyżka ziaren sezamu
- świeża kolendra
ŁOSOŚ
- 250 g świeżego łososia
- 2 łyżki oleju sezamowego
- pół limonki
Sposób przygotowania
- Najpierw przygotuj łososia.
- Umyj łososia i pokrój na dużą kostkę.
- Zalej olejem sezamowym i sokiem z limonki.
- Wymieszaj i odstaw do zamarynowania.
- W tym czasie przygotuj zupę.
- Do bulionu wlej sos sojowy, dodaj papryczkę chili w całości, imbir przekrojony na 3 części i trawę cytrynową.
- Zagotuj.
- W drugim garnku ugotuj makaron wg instrukcji na opakowaniu. Następnie przelej go zimną wodą i rozłóż do 4 misek.
- Białą część dymki drobno posiekaj.
- . Na patelni rozgrzej olej sezamowy, dodaj białą część dymki i podsmaż razem z przekrojonymi na pół boczniakami. Odstaw.
- . Pak choi pokrój na mniejsze kawałki.
- . Kolendrę i zieloną część dymki posiekaj.
- . Do gotującego się bulionu dodaj pak choi i boczniaki.
- . Gotuj przez 2 min i odstaw.
- . Dodaj łososia i poczekaj 3 min.
- . Z zupy wyjmij kawałki imbiru (można sobie na nich połamać zęby) i papryczki chili.
- . Rozlej zupę do misek, posyp kolendrą, zieloną częścią dymki i ziarnami sezamu.
- . Podawaj z cząstką limonki do wyciśnięcia.
- . Najłatwiej zupę jeść przy pomocy pałeczek i łyżki 🙂
Wskazówki
Papryczka chili papryczce chili nierówna – pamiętajcie o tym, jedne są mega ostre, a inne słabe. Zdarza mi się kupować w tym samym miejscu papryczkę tej samej wielkości i jedna jest słabiutka a druga wyciskająca łzy.
Warto najpierw spróbować jaka jest ta, którą kupiliście, żeby danie nie stało się z pikantnego… niejadalne.
I co najważniejsze – zupę podawaj od razu! Wtedy łosoś ma najlepszy smak 🙂